Usaina Bolta
Usaina Bolta » Aktualności » Najszybszy człowiek świata marzy o zostaniu piłkarzem.

Najszybszy człowiek świata marzy o zostaniu piłkarzem.

01 Jul 2024, 17:33
Aktualności
178
0
Najszybszy człowiek świata marzy o zostaniu piłkarzem.
Jamajczyk Usain Bolt to najszybszy biegacz, rekordzista świata na 100 i 200 metrów, 8-krotny zwycięzca olimpijski, 11-krotny mistrz świata. W 2017 roku Bolt wycofał się z lekkoatletyki, ale nie porzucił sportu. Zakochany w piłce nożnej Jamajczyk chciał podpisać kontrakt z topowym klubem. Więcej najnowszych aktualności.

„Najszybszy człowiek jest teraz piłkarzem”

Bolt nigdy nie ukrywał swojej miłości do piłki nożnej, a zwłaszcza do angielskiego klubu Manchester United. W maju 2011 roku wziął udział w finale Ligi Mistrzów, gdzie Mancunianie przegrali z „Barceloną”. Wynik nie miał znaczenia dla Jamajczyka, który po zakończeniu kariery lekkoatletycznej marzył o grze w Manchesterze United. Zarządzany przez uroczego Sir Alexa Fergusona.
Po dwóch latach Szkot nie współpracował z Fergusonem. Sam Bolt przejdzie na emeryturę w 2017 roku i będzie wygłaszał długą tyradę. Wreszcie zmęczony niekończącymi się imprezami, sesjami zdjęciowymi i wyjściami do KFC były sportowiec spróbuje zaistnieć w wielkim futbolu.

Początkowo gazety pełne były nagłówków o współpracy Bolta z Borussią Dortmund. Sprinter potraktował ofertę poważnie, twierdząc, że jego główną zaletą jest szybkość, a przyjaźnie z Paulem Pogbą i Raheemem Sterlingiem, którzy wspierali jego inicjatywę i wierzyli w sukces, zwyciężyły. Jednak dla niemieckiego zespołu zaproszenie gwiazdy było po prostu udanym posunięciem marketingowym.
Zawodnicy podstawowego składu wyjechali do swoich narodowych drużyn; Znak „Najszybszy człowiek jest teraz piłkarzem” sprawdził się i na otwartym treningu przybyło dwa tysiące widzów. Główny zespół został zastąpiony zespołem młodzieżowym, pomocnik Mario Götze asystował Boltowi, rezerwowy bramkarz Jan Rekert, który rozegrał tylko jeden mecz w czwartej lidze Niemiec, nie trafił w piłkę jamajskiej gwiazdy.
Bolt był zadowolony ze swojego debiutu, ale trener Borussii Peter Steger był sceptyczny co do występu sprintera. Zaznaczył, że Usain będzie musiał ciężko pracować i nie będzie miał dość energii i czasu, aby grać na przyzwoitym poziomie. Nawet dane dotyczące prędkości Jamajczyka nie są już zaletą.
Badania dziennikarzy "Science" i "Football IV" wykazały, że Bolt wykazuje prędkość w linii prostej bez konieczności manewrowania, a specyfika piłki nożnej wymaga od zawodników wielokrotnego przyspieszania w różnych kierunkach. Nie jest to najlepsza konfiguracja dla Sprintera.
Jednak opinie ekspertów nie powstrzymały sportowca.

„Nie przyszedłem tu dla żartu”

Już w czerwcu 2018 roku Bolt zadebiutował w norweskim klubie piłkarskim Stromsgodset. W towarzyskim meczu z młodzieżową drużyną Norwegii wszedł na boisko jako rezerwowy w 71. minucie. W tym czasie „Stromsgodset” przegrywał z wynikiem 0:1. Jamajczyk pozostał na boisku do końca meczu, strzelił gola i nie był w stanie zmienić wyniku meczu. Ale znów byłem usatysfakcjonowany. W tym samym czasie pojawiły się pierwsze poważne propozycje z Ameryki Łacińskiej. Na przykład z meksykańskiego klubu Dorados, gdzie Diego Maradona faktycznie pełnił rolę głównego trenera. Menedżerowie klubu nie spodziewali się poprawy swoich wyników, ale całkiem możliwe było zwiększenie referencji w mediach i dodatkowe pieniądze od złotego duetu „Maradona + Bolt”. Jamajczyk odrzucił tę ofertę i poleciał do Australii.

Australijski klub Central Coast Mariners podpisał długoterminowy kontrakt szkoleniowy z Boltem. Umowa nie obiecywała Jamajczykom pełnej współpracy, ale w odróżnieniu od poprzednich opcji gwarantowała prawdziwą pracę.

„Cieszę się, że przyjechałem do Australii. Zawsze marzyłem o grze w piłkę nożną na profesjonalnym poziomie. Wiem, że muszę ciężko pracować, aby osiągnąć poziom wymagany do gry w czołowych ligach. Zawsze mówiłem, że wszystko jest możliwe, nie trzeba myśleć o przeszkodach” – powiedział Jamajczyk po przybyciu do Australii.
Zaledwie dwa miesiące później Bolt pojawił się w pierwszym składzie w towarzyskim meczu przeciwko Macarthur South West United i zdobył dwie bramki. Na stadion przybyło ponad 10 000 kibiców, a żeglarze zwyciężyli 4:0. „W moim pierwszym starcie strzeliłem dwa gole – to wspaniałe uczucie. Wszyscy myślą, że przyszedłem tu dla żartu, ale dla mnie to duży problem” – Usain był szczęśliwy po meczu.

„Gra w piłkę nożną to moje marzenie”

W obliczu trudności finansowych i niskiego zainteresowania kibiców Mistrzostwa Australii mogą być idealnym miejscem na rozpoczęcie kariery zawodowej. Prezes Jamajskiej Federacji Piłki Nożnej Michael Ricketts pozwolił nawet Boltowi otrzymać zaproszenie do reprezentacji narodowej i poczuł się urażony, że nie podpisał kontraktu z jamajskim klubem.

W tym samym czasie zarząd Mariners, zadowolony z postępów Bolta, zaproponował mu kontrakt. Według plotek agent Jamajczyka żądał za kontrakt sporej sumy pieniędzy. Australijczycy byli gotowi płacić mu 150 tysięcy dolarów rocznie, ale on nalegał na 3 miliony. Sam mistrz olimpijski upierał się, że nie chodzi o pieniądze. „To moje marzenie i chcę tylko zobaczyć, jak dobry będę w tym” – powiedział.
Bolt powiedział, że otrzymał wiele ofert z różnych klubów i podpisze kontrakt tylko na warunkach, które mu odpowiadają. Być może Jamajczyk poczuł, że znów został wykorzystany: Usain zapewnił australijskiemu klubowi 600 000 nowych obserwujących w sieciach społecznościowych, zwiększył zainteresowanie mediów i przyciągnął na trybuny nową publiczność. Wśród negatywnych komentarzy na temat słabych wyników zespołu i braku funduszy Bolt może być ratunkiem dla Australijczyków. Ale on odmówił.
„To było dobre doświadczenie. Naprawdę podobało mi się bycie częścią zespołu. To zupełnie inne uczucie niż lekkoatletyka” – powiedział Bolt w grudniu 2018 roku. I obiecał, że skończył z piłką nożną.
Ale na początku kwietnia mistrz olimpijski ponownie założył buty i trenował z brazylijską drużyną Palmeiras. Później sportowiec otrzymał koszulkę ze swoim imieniem i numerem startowym - 9,58 na cześć swojego rekordu świata na 100 metrów. Po pokazaniu słynnego gestu łucznika wypuszczającego strzałę Bolt zaczął opowiadać o swojej chęci ponownego grania w piłkę nożną.
Reprezentacja Brazylii nie otrzymała jeszcze żadnej oferty. Bolt już raz się poddał, ale tym razem może uciec. Decyzja Usaina pokaże, czy jego kariera piłkarska to sposób na znalezienie się w blasku fleszy, czy szczera chęć pozostania w sporcie.

zobacz także:

Uwagi
Minimalna długość komentarza - 50 znaków. komentarze są moderowane
reload, if the code cannot be seen